WOlsztynie rozpoczął się organizowany przez prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego Campus Polska Przyszłości. Do 2 września na Campusie odbywać się będą dyskusje, warsztaty i koncerty.
– Możecie na mnie patrzeć z pewnym niepokojem, bo radykalnie podniosłem średnią wieku na sali, ale podniosę też temperaturę. Mam taki zwyczaj, że walę prosto z mostu – żartował Donald Tusk podczas inauguracji Campus Polska Przyszłości.
Donald Tusk: Moja perspektywa to około trzy lata. W tym czasie zamierzam zbudować opozycję, przejąć władzę, “zrobić porządki” i oddać pole
Rafał Trzaskowski: Najlepiej sprzedaje się konflikt. Dzisiaj najważniejsze jest wykonanie działań, które przed nami. Jeśli na opozycji nie będziemy w stanie się porozumieć, nie mamy czego szukać w polityce. Jeśli ktoś tego nie rozumie, to oznaczałoby to jedno wielkie nieporozumienie.
Donald Tusk: Moja perspektywa to około trzy lata. W tym czasie zamierzam zbudować opozycję, przejąć władzę, “zrobić porządki” i oddać pole.
– Widzieliście na czym polega demokracja ala pani marszałek Witek. Pojawiły się po tym wszystkim komentarze że wybory powszechne do parlamentu też mogą zostać zniekształcone – stwierdził Donald Tusk. Przewodniczący PO dodał, że Rafał Trzaskowski jako kandydat w ubiegłorocznych wyborach prezydenckich “był w dużym stopniu ofiarą nieuczciwości”.
– Te wybory jeszcze ciągle są uznawane przez świat jako wybory wolne i legalne, ale nie uczciwe. Przy nadużywaniu mediów publicznych, już nie mówię o tych wszystkich aferach kopertowych etc., przy blokowaniu Polonii, jeśli chodzi o głosowanie, przy tajemniczych wynikach 100 proc. frekwencji i 100 proc. głosów na Andrzeja Dudę w obwodach zamkniętych prowadzonych przez zakonnice dla osób bardzo ciężko chorych – wyliczał Donald Tusk. – “Witkowanie” w Sejmie, że użyję takiego słowa, grozi też “witkowaniem”, podczas wyborów parlamentarnych. Nie chcę, żeby nam “wywitkowali” te wybory.
– “Platforma Obywatelska może stać się platformą w sensie dosłownym, przez małe ‘p’, pomagającą się organizować w celu ochrony wyborów przed możliwością fałszowania przez dzisiaj rządzących” – dodał lider PO.
– Jeżeli będziemy mieli 50 tys. ludzi odważnych, zdeterminowanych, siedzących w komisji, niepijących, niewychodzących na obiad, pilnujących cały czas przebiegu wyborów, informujących natychmiast o wywieszonym wyniku, to zbudujemy machinę, która policzy te głosy prawie tak szybko jak Państwowa Komisja Wyborcza, z pełną dokumentacją zdjęciową – dodał Tusk.
Dużą część debaty uczestnicy poświęcili wydarzeniom na granicy polsko-białoruskiej, gdzie garstka uchodźców kolejny dzień była uwięziona między kordonami polskich i białoruskich strażników. – Nikt normalny nie chce żyć w kraju, w którym władza stawia przed obywatelami dylemat: albo bezpieczeństwo, albo człowieczeństwo. Dobra władza stara się zapewnić i to i to! – powiedział Tusk. Co więc Polska powinna zrobić w tej sytuacji? Tu Trzaskowski i Tusk byli zgodni: dostarczyć pomoc, chleb i lekarstwa. Przestrzegać przepisów europejskich. Tę grupę ludzi przenieść do ośrodka dla cudzoziemców i rozpatrzyć indywidualnie ich wnioski o azyl.
W debacie padły pytania o wzajemne relacje obu polityków. – Polityka to taka dziedzina życia, w której temperamenty powodują, że może „bulgotać”. Jak to w rodzinie: można się spierać, czasem przecinać w ambicjach. Ale nikt nas nie podzieli. Komukolwiek by się marzyło, że uda się podzielić Platformę, skłócić mnie i Trzaskowskiego, ten kompletnie nie rozumie rzeczywistości – mówił Tusk. – Mamy takie same zadania do wykonania. Na tym się koncentrujemy. Najważniejsze jest mądrze uzupełniać się – dodał Trzaskowski.
Obejrzyj zdjęcia i relację video. Fot. Newsbar.pl
Obejrzyj relację video