Jacek Kleyff
Jacek Kleyff

Dzisiaj na YouTube Jacek Kleyff opublikował swoją najnowszą pieśń. Upamiętnił w ten sposób Piotra S. który niedawno podpalił się na warszawskim Placu Defilad.

Piosenka została nagrana na amatorskim sprzęcie, ale zapewne, gdy zostanie dopracowana i wykonana w profesjonalnym studiu będzie muzycznym symbolem dzisiejszych czasów. Warto posłuchać… Niżej słowa piosenki.

“Piotr S.”, słowa: Jacek Kleyff, muzyka: rumuńska melodia ludowa

Bardzom ciekaw tej zagadki,
co się dzieje za zasłoną,
lecz nie wołam rozstrzygnięcia.
Lecz nie wołam rozstrzygnięcia,
niechaj chwile same płoną,
niech się spełnia cały wątek.
Niech się spełnia cały wątek,
niechaj płoną tyle ile
wie ta siła, która sprawia,
czy to koniec, czy początek.
Szary beton zszorowany,
sadza tylko na spoinach,
i łzy w oczach tych dwóch osób;
chłopcy myślą o dziewczynach,
sadza tylko na spoinach,
lepiej wyczyścić nie sposób;
cichy głos, że pamiętamy,
szary beton zszorowany,
resztki zniczy, bukiet kwiatów
późną nocą posprzątany.
„W ogóle pani co za pomysł,
może nie te miał gazety,
każdy czuje tym, co czyta…”
„Może mu schowali leki,
jak wariatów hodowają,
no to niech się podpalają…”
Ile kwiatów na tej łące,
czy z pociągu żegnał kwiaty,
czy zasłaniał głośnik paltem,
czy pewności nie utracił?
Czy to koniec, czy początek?
Na tym świecie odpowiedzi
są miliardy, są tysiące.
Na tym świecie odpowiedzi
nie ma jednej i nikt nie wie,
ile kwiatów na tym placu?
Co pomyślał o dzieciństwie,
co wykonał, co przegapił,
czym się pierwszy raz zachwycił,
czy śniadanie jeść potrafił.
Mikrobusy Szczytno – Kielce,
dziewczęta i zakonnice
myślą tylko „jak do domu…”
Ta Warszawa to jest czyściec.
Czy się spełnił cały wątek,
czy wypalił tyle ile
wie ta siła, która sprawia,
czy to koniec, czy początek.