Na wystawie „Zapomniane rzeźby Balbiny Świtycz-Widackiej w fotografii” w Galerii Stary Ratusz w Olsztynie można zobaczyć kilkadziesiąt zdjęć prac artystki. Ekspozycja jest czynna do 11 grudnia.
– Pokazujemy w Galerii Stary Ratusz utrwalone na fotografiach rzeźby Balbiny Świtycz-Widackiej, bohaterki, którą bardzo polubiła dziennikarka Beata Brokowska – mówiła podczas wernisażu (27 listopada) Iwona Bolińska-Walendzik, kuratorka galerii. – Trzeba podziwiać ją za to, że wyszukuje najdrobniejsze szczegóły dotyczące życia i twórczości rzeźbiarki. Rzadko w galerii mamy takie komplementarne wystawy, gdzie są zdjęcia i teksty, gdzie znajdują się fotografie przedstawiające bohaterkę wieczoru oraz odbywa się artystyczne wydarzenie: rzeźbienie popiersia artystki na żywo.
– To jest wystawa moich marzeń, bo już dawno żadna instytucja ani galeria nie pokazywała rzeźb Balbiny Świtycz-Widackiej – przyznała Beata Brokowska. – Artystka odeszła 52 lata temu, została zapomniana, podobnie jak jej dorobek, a ostatnia wystawa jej rzeźb odbyła się w Olsztynie prawdopodobnie kilkanaście lat temu. Nie mogłam pokazać jej rzeźb, bo są wykonane z bardzo kruchego materiału – gipsu, dawno nie były konserwowane, trudno je przewozić, wybrałam więc prezentację fotograficzną.
Na zdjęciach Sławomira Ostrowskiego zostały utrwalone popiersia Warmiaków i Mazurów, aktorek, pisarzy, filozofów, nigdy nie pokazywane miniatury z archiwum rodzinnego rzeźbiarki, jak też popiersia naukowców odnalezione w Szczecinie.
– Dodałam cytaty z wywiadów z Balbiną Świtycz-Widacką, wspomnienia modeli, niektóre żartobliwe, jak satyryka Stefana „Wiecha” Wiecheckiego, który przyznał, że myślał, „jakby się wykręcić z pozowania”. Pokazuję też zdjęcia samej autorki, by oglądający zobaczyli, jak wyglądała w różnych latach swojego życia – od studiów w pracowni rzeźby prof. Konstantego Laszczki w ASP Krakowie, po pobyt w Olsztynie, gdzie zamieszkała 70 lat temu.
Balbina Świtycz-Widacka, mistrzyni portretu, była pierwszą gwiazdą wernisażu. Natomiast drugą gwiazdą – młoda artystka, Luise Szczepański, studentka III roku Wydziału Sztuki UWM, która pod opieką artystyczną dr. Izydora Borysa wykonywała w galerii na oczach publiczności popiersie zapomnianej rzeźbiarki.
Wiele osób podchodziło do Luise, pytało o warsztat, o zainteresowanie rzeźbiarstwem, o plany na przyszłość. – Udział w tym wydarzeniu był dla mnie bardzo ciekawym doświadczeniem – podkreślała studentka.
A widzowie wernisażu mówili: – „Podglądanie” pracy studentki stało się elementem spektaklu, który dział się na naszych oczach – to opinia pani Barbary.
– Podziwiałam jej umiejętności, zręczność palców, niezwykłą „współpracę” z gliną, w której pracowała – mówiła pani Halina.
– Pani Luiza to jedna z moich najzdolniejszych studentek, niedługo broni licencjat, trzymam kciuki, ale jestem spokojny. Pani Luiza już wcześniej zaczęła rzeźbić tę głowę, żebyście państwo zobaczyli zarys twarzy – tłumaczył dr Izydor Borys z Wydziału Sztuki UWM. – Brakuje nam zdjęć Balbiny z profilu, wypatrzyłem tu jeszcze dwa, które mogą się przydać przy pracy. Jak glina wyschnie, jest szansa, że popiersie będzie wypalone i zostanie trwały ślad po tym wydarzeniu.
– Dzięki inicjatywie pani Beaty, współpracy z Wydziałem Sztuki oraz ze spadkobiercą dzieł rzeźbiarki, wkrótce na naszym wydziale zostanie zorganizowana galeria prac Balbiny Świtycz-Widackiej – dodał dr Borys.
Balbina Świtycz-Widacka była autorką tysiąca rzeźb. Wiele zaginęło w czasie II wojny światowej, inne, już powojenne, nie wytrzymały próby czasu i rozpadły się. Do dziś można oglądać w Olsztynie popiersie Adama Mickiewicza przed budynkiem I LO, w parku Podzamcze znajduje się fontanna Ryba z dzieckiem, Wiosna, Amor na czatach. W Kortowie – galeria jej rzeźb w starym kinie. W Ełku – wielkoformatowy pomnik Michała Kajki.
Artystka zmarła w Olsztynie w 1972 roku, została pochowana w Brodnicy.
Red.
Wystawa została zrealizowana przy współudziale finansowym Samorządu Olsztyna. Współpraca – Stowarzyszenie Społeczno-Kulturalne „Pojezierze” w Olsztynie. Wystawa czynna jest do 11 grudnia 2024 r. Galeria Stary Ratusz WBP, Stare Miasto 33. Wernisaż odbył się 27 listopada 2024
Fot. Newsbar.pl
