Na lokalnym rynku wydawniczym wkrótce ukaże się ciekawa pozycja nt. Gościńca Niborskiego, najkrótszego szlaku łączącego Olsztyn z Nidzicą i dalej z Warszawą. Książkę powinni przeczytać zwłaszcza przewodnicy turystyczni, miłośnicy pieszej i rowerowej turystyki. Autorami przewodnika jest kilku regionalistów z Olsztyna i okolic.
Nas najbardziej zainteresował fragment (autorstwa Janusza Jasińskiego) dotyczący wsi Dobrzyń i urodzonego tam Erwina Kruka, o którym piszemy w archiwalnym reportażu Tadeusza Prusińskiego.
Krukowie mieszkali tu przynajmniej od przełomu XVIII i XIX w. – czytamy w przewodniku. Wspomniany w źródłach w 1849 r. Wilhelm Kruk był niewątpliwie pradziadkiem poety, noszącym i drugie imię – Fryderyk. Walczył przeciwko Francji w latach 1870-1871. Dziadek pisarza, Karol, urodził się w czasie właśnie tej wojny. Młoda matka otrzymała wówczas od pastora w Łynie niewielką zapomogę. Dorosły Karol należał do różnych ciał samorządowych wsi, gminy i parafii. Przed I wojną światową czytano tu antypolskiego „Pruskiego Przyjaciela Ludu”, ale i polskiego „Mazura”, redagowanego przez Kazimierza Jaroszyka. (…)
W styczniu 1945 r. żołnierze radzieccy zabili 5 mieszkańców, a wywieźli do ZSRR 11, wśród nich Hermana Kruka, ojca pisarza, który odszedł z tego świata 25 kwietnia 1945 r. w nieznanej nam miejscowości. Dziadek Karol i Matka Meta Krukowie zmarli w lipcu 1945 r. i pochowani zostali na tutejszym cmentarzu. Ich groby zostały starannie odnowione.