jeśli chcecie pomedytować – czas poświęcony na zrywanie kwiatków fiołka idealnie się ku temu nadaje / nie da się tego zrobić szybko, delektujcie się tym pięknym czasem podczas zbioru niebieskiego złota 😉 bo sporo kwiatków trzeba nabierać aby otrzymać słodki eliksir o pięknym kolorze – w dodatku sami możecie sterować jego odcieniem od fioletu do różu, polecam!
syrop z kwiatów fiołka wonnego
robię tak: zalewam taką samą ilością przegotowanej ostudzonej  wody ile zajmują zerwane kwiatki,
zostawiam na całą  noc, na drugi dzień rondelek z kwiatkami lekko podgrzewam ale nie doprowadzam do wrzenia potem odcedzam kwiatki i lekko odciskam płyn do uzyskanego nektaru dodaję biały cukier – tu im więcej go dodacie tym nektar będzie gęstszy i będzie go można nazwać syropem – pod kocie dodajcie pomału sok z cytryny  i uważajcie bo właśnie wtedy kolor pięknie się zmienia… dla mnie to najmilszy moment 😉 zamknijcie go w małych słoiczkach i przechowujecie w lodówce – super sprawdza się jako dodatek do deserów;
———————–
cytując za Simona Kossak: z książki ” O ziołach i zwierzętach “: “Syrop fiołkowy poskramia boleści gorączki, kaszlowi suchemu pomaga a także pragnienie gasi. Powidełka z fiołka suchość oczu i bóle głowy wynikłe z gorączki umniejsza… / Wśród wielu jeszcze mocy fiołka na uznanie zasługuje i to że “sen sprowadza i utracony rozum przywraca”.