Dwa lata temu, 13 stycznia 2019 r. prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz, podczas finału 27. edycji WOŚP na Targu Węglowym, został śmiertelnie pchnięty nożem.
Prezydent w bardzo ciężkim stanie został przetransportowany do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, gdzie przeszedł kilkugodzinną operację. Mimo długiej walki lekarzy o jego życie – zmarł.
Choć od zabójstwa minęło 2 lata do tej pory nie osądzono sprawcy. Nie został osadzony, ani w więzieniu, ani szpitalu psychiatrycznym. Jest zabójca, narzędzie zbrodni, nagrania wideo, świadkowie. Wydaję się, że dla sądu nie ma prostszej sprawy.
“Partia rządząca nie chce jej wyjaśnić. Chce, by ta sprawa znikła” – twierdzi Piotr Adamowicz, brat zamordowanego prezydenta. /Kel/
Przypominamy zdjęcia z pogrzebu Pawła Adamowicza