Burza z piorunami pod koniec października to niecodzienność. Towarzysząca jej wichura powaliła masę drzew i porwała dachy. W kraju zginęły cztery osoby.

W Olsztynie i regionie do godz. 17-tej straż interweniowała ponad 170 razy. Wiatr porwał fragment dachu olsztyńskiej Zatorzanki, przewrócił tablice informacyjną przy ul Artyleryjskiej, powalił drzewa na samochody przy ul. Kołobrzeskiej i Poprzecznej, a wielką brzozę na ul. Kapitańską. Duże zniszczenia drzewostanu zaobserwowano w parku im. Kusocińskiego w Olsztynie. Fragmenty elewacji oderwały się od olsztyńskiego ratusza i spadły w okolicach wejścia głównego.

Prezydent Olsztyna zwołał posiedzenie zespołu kryzysowego. Ma ocenić jak duże straty wywołała wichura i jakich zabezpieczeń wymagają uszkodzone obiekty.

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa informuje, że wichura może szaleć jeszcze w nocy z 21/22 października br. Możliwe są utrudnienia komunikacyjne i wyłączenia prądu. /kel/