Skąd ten gość się urwał? Z Indonezji, Monaco? Oglądamy telewizję i własnym oczom nie wierzymy. Oto prezydent Polski, podczas dzisiejszego oficjalnego występu w KGHM ma w klapie znaczek z barwami narodowymi obcego państwa. Czerwono-białe barwy w lewej klapie marynarki!
Raz już jeden taki był, który podjeżdżał prezydencką limuzyną z odwróconymi barwami narodowymi. Nazywał się Lech Kaczyński. Mamy naśladowcę… /bar/