Płonące znicze pod siedzibą olsztyńskiego PiS. Fot. Newsbar.pl

Felieton Pauliny Młynarskiej pt ” Za mało cierpienia” dotyczący bieżących wydarzeń robi w sieci karierę. Na samym facebooku ma kilka tysięcy udostępnień. W Olsztynie także trwają protesty, a pod siedzibą PiS-u palą się znicze. Szyld partyjny ozdobiono hasłem “wypierdalać”. Na słupach ogłoszeniowych pokazały się podobne napisy, a na fasadzie MOK hasło: piekło kobiet.

Poniżej obszerne fragmenty felietonu Pauliny Młynarskiej. Uwaga, wulgarny język!

Nie mogę znieść tego co się stało w Polsce. Nigdy w życiu nie byłam tak wkurzona.
W czasie gdy rozkręca się spirala zdrowotnego i ekonomicznego kryzysu, a ludzie drżą o to czy przetrwają ich miejsca pracy i nie przepadnie dorobek życia.
Kiedy ochrona zdrowia jest na granicy załamania, kiedy kraj i świat balansują nad finansową przepaścią.
Gdy ludzie mierzą się z kolektywnym stanem lękowym, który jednych popycha do ucieczki w szalone teorie spiskowe, zaś innych w agresję, apatię, dragi i alkoholizm.
Kiedy trzeba robić wszystko, aby zjednoczyć społeczeństwo wokół ochrony zasobów – zdrowia, wytrzymałości, wsparcia i rozsądku.
Kiedy nasi seniorzy, często samotni i żyjący po prostu w biedzie, są narażeni na zmaganie się z ciężką chorobą w całkowitej izolacji i bezradności.
Kiedy samotni rodzice ( statystycznie głównie matki) będący jedynymi opiekunami i żywicielami małych dzieci oraz dzieci/osób z niepełnosprawnościami mogą zostać bez żadnej pomocy, jeżeli powali ich Covid.
Kiedy lekarze i lekarki, pielęgniarki i pielęgniarze, ratownicy i ratowniczki medyczne, pomoce medyczne i cała reszta ochrony zdrowia naraża życie walcząc o duszących się ludzi na oddziałach covidowych.
Kiedy z braku kadry ustaje nauka w szkołach, nawet ta prowadzona w trybie on-line, a tam gdzie jeszcze trwa, nauczyciele, nauczycielki, woźne, sprzątaczki i szkolne kucharki narażają się na zarażenie.
Kiedy Stadion Narodowy trzeba przerobić na polowy szpital!!!

Fot. Newsbar.pl

Qrwa! Kiedy jest czas na jedność, współpracę, wyrozumiałość i empatię, właśnie teraz, świr z Żoliborza i jego popaprańcy w TK wrzucili w sam środek społeczeństwa bombę tego wyroku w sprawie aborcji.
Zwyrodnialcy i kanalie!
A squrwiele z episkopatu się cieszą.
Za mało im cierpienia tysięcy gwałconych na parafiach dzieci.
Za mało rozpaczy i samobójstw nieheteronormatywnych dzieciaków..
Za mało spier… życia kobiet i dziewczyn, które nie mają jak zabezpieczać się przed ciążą, bo ani kasy, ani wiedzy, ani normalnego lekarza bez zasranej klauzuli sumienia w pobliżu.
Za im mało walenia głowami w ściany bidulów przez niechciane dzieci z chorobą sierocą, które ważne i kochane przez squrwieli w koloratkach były tylko dopóki znajdowały się w udręczonych brzuchach matek.
Za mało leżących we własnych odchodach, oszalałych z samotności, ciężko upośledzonych i przez nikogo niekochanych ludzi, też dzieci, w DPS-ach.
Squrwiele w sutannach sobie gratulują, bo ich zdaniem to jest wręcz zajebiste, że będzie Polsce jeszcze więcej płaczu i zgrzytania zębów.
Nic ich tak nie podnieca jak ludzka rozpacz i desperacja. Dalejże!
Niech się „małe, wulgarne kurewki” i ich koledzy – „pedały w rurkach”, masowo pozarażają covidem na demonstracjach.
Niech ich pałuje i zamyka policja.
Niech idzie kasa na zamykanie ich w więzieniach.
Huzia!
Niech się duszą!
Niech zaraza ostatecznie rozpirzy ochronę zdrowia.
Niech umierają w męczarniach ich dziadkowie i babcie.
Niech się ludzie sobie rzucą do gardeł o to kto przyniósł zarazę do domu i dlaczego.
Niech się teraz jeszcze bardziej żrą w rodzinach o aborcję i politykę.
Niech się jeszcze bardziej nawzajem znienawidzą. JAK SIĘ NIENAWIDZĄ, JAK SĄ SAMOTNI I ZROZPACZENI TO MOŻNA ICH BRAĆ ZA MORDĘ I DOIĆ!
Niech będzie słychać płacz i szloch.
Dajcie im więcej bólu, żeby wielki KLER mógł sobie wreszcie raz a dobrze zwalić konia i się porządnie spuścić.
Tymczasem w klubowym fotelu, w tweedowej marynarce pyka aromatyczną fajkę DEMOKRATA. Inteligent, elegant i człowiek kultury. I on nawet rozumie irytację tych co protestują.
Tylko ten ich język…
WYPIERADALAĆ!!!

Fot. Newsbar.pl