Dmytro Kułeba
“Przekażę wszystkie oklaski, które tu odbiorę ukraińskim obywatelom i ukraińskim
żołnierzom. Dziękuję za wasze wsparcie”.
“Ojciec wyjaśnił mi dlaczego ta wojna jest nieunikniona. Powiedział mi: Dmytro ta armia ma mentalność sowiecką i przywództwo też jest stylu sowieckim. Jeśli armia sowiecka zbiera się w jednym miejscu, to nie po to, żeby tam stać”.
“Ja mam wrażenie, że Putin chce przejść do historii jako Władimir Wielki i Groźny. Na pewno nie przejdzie do historii jako Wielki, może przejść jako Groźny dla własnych podwładnych”.
“Mówimy, że liberalizm rosyjski kończy się tam, gdzie zaczyna się kwestia ukraińska”.
“Putin nie jest w stanie zaakceptować tego, że mógłby przegrać z kimś, kim pogardza. Dla niego to jest naprawdę gorzka niespodzianka, że my nadal istniejemy”.
“Mogę powiedzieć, bez żadnej przesady, że gdyby Zełeński opuścił Kijów, to Ukraina by się nie utrzymała. To był akt niesamowitego, niezwykłego przywództwa. Bo on wiedział jak duże jest zagrożenie jego życia. Wszyscy w Rosji chcieli, żeby zginął. To był olbrzymi akt odwagi. Ale jeżeli twój prezydent jest na miejscu, to wszyscy inni czują, że też powinni zostać”.
“Mentalna dekolonizacja i denazyfikacja to proces, który musi się odbyć. Wiemy, że proces deputinizacji będzie kluczowy dla zachowania bezpieczeństwa. Czy ten proces będzie dobrowolny? Nie. Wszystko pokazuje nam, że trzeba go będzie wymusić”.
“Jak można iść ku wygranej? Po prostu trzeba iść do przodu i walczyć. Nie ma drogi na skróty. Jedno z najczęstszych pytań to: jak długo będziemy stawiać opór? Tak długo, jak będzie trzeba”.
“Jesteśmy gotowi na wszystko. Wiemy co zdarzyło się w pierwszych dniach wojny, kiedy armia rosyjska weszła do Ukrainy przez Białoruś. Prawdopodobnie powiem to po raz pierwszy: jakieś 24 albo 48 godz. przed inwazją zadzwoniłem do ministra spraw zagranicznych Białorusi i zapytałem: Dlaczego to robicie?. A on odpowiedział: Nie mam
na to wpływu, wiesz gdzie dzwonić”.
“Rada bezpieczeństwa się zdyskredytowała. Miała być instytucją, która zapewnia pokój, a nie daje immunitet agresorom. Rada nie odzwierciedla już układu sił w świecie”.
“Wojna pochłania bardzo dużo zasobów, pieniędzy, wysiłku. Ale największe problemy zaczynają się w ludzkiej głowie. Od początku największym wyzwaniem, z jakim Ukraina musiała się mierzyć, to była obawa przed eskalacją konfliktu, która dominowała u naszych sojuszników. Jeżeli obawa przed eskalacją nie byłaby głównym czynnikiem, który wpływa na decyzje naszych sojuszników, Ukraina byłaby teraz dużo silniejsza i otrzymałaby wsparcie wcześniej. Przez to, że ta obawa się utrzymywała, kosztowała życie naszych obywateli. To jest największe wyzwanie;` jak przekonywać naszych sojuszników do wsparcia, bez myślenia o reakcji Rosji?”.
“Nie mamy problemu z kontynuacją ekshumacji w Wołyniu. Mamy tylko taki wniosek, żeby upamiętniać też Ukraińców, żeby to było dwustronne. A jeśli nasza relacja byłaby zdominowana przez emocje, to znaleźlibyśmy się w takim miejscu, w którym Rosja wygrywa. Zostawmy historię historykom, a przyszłość budujmy razem”.
“Jeśli chodzi o Stany Zjednoczone, to jeśli one nie będą w stanie zrealizować tych wieloletnich zobowiązań i pomóc Ukrainie, jako swojemu sojusznikowi, to dlaczego mieliby Stanom Zjednoczonym wierzyć ich partnerzy w Azji? Mogłoby to doprowadzić do obudzenia tylu uśpionych konfliktów, na przykład w Afryce. Nie może być sukcesu USA w Azji, jak nie będzie sukcesu w Ukrainie”.
“Jak skończy Putin? Putin umrze. A Rosja będzie musiała przejść przez proces tworzenia się na nowo”.
“Plan jest bardzo, prosty obie strony: Unia Europejska i Ukraina muszą działać w dobrej wierze i muszą odrobić pracę domową. Ja obiecuję, że Ukraina wykona pracę domową. Z tego co widziałem to UE też działa w dobrej wierze. Czy mówimy o perspektywie 6 lub 12 miesięcy? Raczej nie. Na razie musimy wygrać wojnę”.
Radosław Sikorski
“Moja teoria i mojej żony jest taka, że ta wojna zakończy się, jeżeli Rosjanie zaczną na nowo myśleć o swoim kraju, kiedy przestaną myśleć kolonialnie. Ale myślę, że w tym momencie jeszcze nie jesteśmy”.
“Zamiast zastanawiać się co zaraz zrobi Putin, to powinniśmy działać tak, żeby to Putin się zastanawiał, co my zrobimy”.
“W dyplomacji potrzebne są różne umiejętności. Mamy całe setki specjalistów od IT, od prawa. Wydaje mi się, że musicie sobie zdawać sprawę, że angielski nie wystarczy. Musicie dobrze mówić w co najmniej jeszcze jednym języku. A jak chcecie dobrze zaplanować karierę, to nauczcie się takiego języka, który będziecie mogli wykorzystać w ambasadach”.
“Mój profesor w Oksfordzie mówił: Gdzie jest śmierć, jest nadzieja”.
“Kiedy dyktatorzy mówią, co zamierzają zrobić, to trzeba traktować ich na serio. Bo trzeba być przygotowanym, że rzeczywiście to zrobią”.
“Żadne państwo UE nie zerwało relacji dyplomatycznych z Rosją. Z prostego powodu: my nie jesteśmy w stanie wojny z Rosją. Zresztą każda wojna kończy się traktatem, dlatego potrzebujemy dyplomatów. Polska dyplomacja stara się robić co w jej mocy, żeby trzymać Rosję jak najdalej od naszych granic. I najlepszym sposobem jest wspieranie Ukrainy”.
Redakcja cytatów: Wojciech Wołk-Łaniewski, Hubert Głuch, Alex Lechowicz
Zdjęcia: Newsbar.pl