Unia Europejska to nie bankomat – stwierdziła podczas Campusu Polska Przyszłości wiceszefowa Komisji Europejskiej Vera Jourova.
Nigdy nie chciałam kontrolować zachowania państw członkowskich. Zawsze chciałam prowadzić otwarty dialog. Reforma wymiaru sprawiedliwości za rządów Zjednoczonej Prawicy, prowadziła do końca niezależnego sądownictwa w Polsce.
Od 2019 roku zaczęliśmy zdawać sobie sprawę, że trzeba coś z tym zrobić. Postanowiliśmy co roku publikować sprawozdanie o praworządności. To się wydaje czymś nudnym, jakiś raport, ale jest to świetne narzędzie, bo przeprowadzamy analizę w każdym państwie członkowskim. Sprawdzamy m.in. mechanizmy kontrolne, wolność mediów i bardzo chciałam, żeby to sprawozdanie obejmowało wszystkie państwa członkowskie. Tak żeby Polska czy Węgry nie mówiły, że uwzięliśmy się na te kraje.
W przypadku naruszenia zasad praworządności możemy zamrozić fundusze europejskie. I to robimy właśnie w przypadku Węgier. Obecnie zablokowano wypłatę około 10 miliardów euro na rzecz Węgier.
Opór pojawił się od razu. Pierwszego dnia, kiedy powiedziałam, że jeżeli ktoś nie rozumie języka wartości, to może chociaż zrozumie język pieniędzy. Wiele osób skrytykowało to wystąpienie. I wtedy zdałam sobie sprawę, że jest dziwne przeświadczenie, że fundusze unijne będą płynąć do każdego bezwarunkowo, że Unia Europejska to zawsze działający bankomat
W przypadku Polski, naprawdę z bólem serca, musieliśmy uruchomić procedurę z artykułu 7 (Traktatu o UE), ponieważ doszło do kumulacji negatywnych zjawisk, m.in. dotyczących Trybunału Konstytucyjnego czy Krajowej Rady Sądownictwa. Sytuacja w nich po prostu wymusiła na nas uruchomienie tego postępowania.
Zawsze zadaję sobie jedno pytanie: czy jesteśmy wystarczająco silni – nie tylko w centralnej części Unii Europejskiej, ale również w innych państwach – by oprzeć się urokowi silnej ręki. Żyjemy w trudnych czasach, wielu obywateli jest sfrustrowanych ze względu na ceny energii, inflację i źle reaguje na niepewność. W takich czasach może pojawić się pokusa, żeby uwierzyć komuś, kto będzie rządził silną ręką, komuś, kto obieca łatwe życie.
osa
Fot. Newsbar.pl