Sztuka Jerzego Nowosielskiego często gości w olsztyńskich galeriach. W maju ub. r. olsztyńskie BWA zorganizowało przekrojową wystawę dzieł artysty. Obecnie w Starym Ratuszu czynna jest wystawa fotograficzna Grzegorza Eliasiewicza pt. „Nowosielski Sztuka sakralna na Warmii i Mazurach”.
Przy okazji wystawy w Czytelni Czasopism Starego Ratusza WBP odbyło się spotkanie z Krystyną Czerni promujące jej książkę pt. „Nowosielski – sztuka sakralna. Podlasie, Warmia i Mazury, Lublin”.
Krystyna Czerni jest krytykiem i historykiem sztuki. Do 2018 roku związana była z Instytutem Historii Sztuki Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zajmuje się sztuką polską XIX i XX wieku oraz problemami sztuki sakralnej. Obecnie związana jest z Fundacją Wspierania Kultury IRSA i pracuje nad monografią malarstwa Jerzego Nowosielskiego.
-Sztuka sakralna była dla Nowosielskiego główną osią twórczości – powiedziała na spotkaniu z czytelnikami Krystyna Czerni. -A jego sztuka jest równie wybitna co nieznana. Za PRL-u Nowosielski tworzył kompletnie poza kontrolą władz, historyków sztuki, konserwatorów. Wiele jego prac zostało zniszczonych, przemalowanych, przerobionych, wyrzuconych. Nad dokumentacją dzieł Nowosielskiego, które pokazuję w książce, prace trwały dwa lata. Wcześniej, w pierwszym tomie, pokazałam dzieła artysty wykonane w świątyniach w Małopolsce. Nowosielski uczył się malowania ikon w łagrze od Starowierów, miał do nich ogromny szacunek i często ich odwiedzał na tych terenach.
Poniżej zdjęcia z wystawy fotograficznej Grzegorza Eliasiewicza i archiwalne zdjęcia z ubiegłorocznej wystawy w olsztyńskim BWA pn. „Jerzy Nowosielski po śladach…”. /kel/