fot. newsbar.pl
fot. newsbar.pl

Amerykański think-tank CSBA (Center for Strategic and Budgetary Assessments) opublikował analizę „Wzmocnienie obrony na wschodniej granicy NATO”. Jej autorami są Billy Fabian, Mark Gunzinger, Jan van Tol, Jacob Cohn i Gillian Evans, z których każde ma doświadczenie wojskowe bądź dyplomatyczne w kluczowych departamentach rządu USA. Raport jest wyciągnięciem wniosków z zajęcia przez Rosję Krymu i jej obecnych działań przeciw Ukrainie.

Dodajmy, że w tym roku mija 70 rocznica powstania NATO i 20 rocznica przystąpienia Polski do Paktu Północnoatlantyckiego.

Poniżej (w wolnym tłumaczeniu) najważniejszej części opracowania:

„Ten raport przedstawia różne opcje i rekomendacje dla zwiększenia zdolności NATO do powstrzymania rosyjskiej agresji i obrony państw Sojuszu. Skupia się głównie na rejonie Bałtyku, gdzie  Sojusz jest najbardziej wrażliwy na ewentualną rosyjską agresję militarną. Ze względu na swe położenie geograficzne i wzrastającą siłę militarną, to Polska pozostaje podstawą NATO-wskiej  zdolności do obrony i – jeśli okaże się to konieczne – udaremnienia rosyjskiej agresji w rejonie Bałtyku. Z tego powodu raport szczególnie bada warunki amerykańskiej obecności wojskowej w Europie oraz przyszłą strukturę oraz możliwości polskich sił. Raport ocenia w jaki sposób może wpłynąć to na zdolność sił rosyjskich do naruszenia terytorialnej integralności państw NATO, jak również coraz szersze rosyjskie dążenia do spełnienia swych rewizjonistycznych ambicji. Chociaż dla europejskiego bezpieczeństwa kluczową rolę odgrywają także inne instrumenty polityczne, raport z założenia skupia się na działaniach USA i Polski, które mogłyby poprawić swoją wojskową efektywność na wypadek konfliktu i to zarówno na szczeblu strategicznym jak i operacyjnym. To oczywiście nie oznacza, że inne państwa NATO nie powinny zwiększać swych militarnych możliwości wojskowych i gotowości do obronny przed rosyjska agresją…”

fot. newsbar.pl
fot. newsbar.pl

Rosyjska „Teoria Zwycięstwa”

Jeśli Rosja zaatakuje jeden lub więcej Krajów Bałtyckich, bądź Polskę, geograficzne uwarunkowania będą działały na jej korzyść. Ogromna większość sił NATO stacjonuje w Europie Zachodniej i co gorsze w USA. Z drugiej zaś strony znacząca część rosyjskiej siły militarnej włącznie z najgroźniejszymi i najlepiej wyposażonymi oddziałami stacjonuje w Zachodnim Okręgu Wojskowym graniczącym z członkami NATO. Większość rosyjskich celów terytorialnych, takich jak ustanowienie lądowego połączenia z obwodem kaliningradzkim poprzez Litwę i ewentualnie Polskę, czy zajęcie tych Krajów Bałtyckich, w których mieszka wielu etnicznych Rosjan, stale znajdują się w optyce rosyjskich sił zbrojnych. Republiki bałtyckie połączone są z resztą NATO jedynie przez Morze Bałtyckie, a wąski lądowy korytarz przez północnowschodnią Polskę i południową Litwę, często nazywany Przesmykiem Suwalskim, oznaczałby okrążenie z każdej strony przez Kaliningrad i Białoruś. W rezultacie Kraje Bałtyckie są wrażliwe na geograficzną izolację nawet na skutek ograniczonego rosyjskiego ataku z wykorzystaniem Przesmyku Suwalskiego.

W wypadku konfliktu zainicjowanego przez Rosję jej wojska mogłyby wykorzystać lokalną przewagę do szybkiego zajęcia, po małych wcześniejszych ostrzeżeniach, większości Państw Bałtyckich czy wschodniej Polski. Specjalnymi działania poprzedzające atak polegałyby na dezinformacyjnej wojnie z użyciem kija i marchewki, powodującej zamieszanie, skrywającej intencje Moskwy i komplikującej podejmowanie decyzji przez NATO. Te specjalne działania mogłyby także ułatwić postępy rosyjskich sił konwencjonalnych dzięki śledzeniu ruchów wojsk, uchwyceniu kluczowych mostów i wąskich gardeł. W krytycznej sytuacji rosyjskie siły lądowe i powietrzne mogą ograniczyć, a nawet całkowicie zneutralizować NATO-wskie dążenie do odpowiedzi wystarczająco szybkiej i z użyciem sił odpowiednich do przeszkodzenie Rosji w osiągnięciu jej celów.

Rosyjski rząd mógłby łączyć ofertę negocjacji i zaprzestania wrogości z dalszą eskalacją konfliktu, z poziomem nuklearnym włącznie

Po ewentualnym zajęciu terytorium członka NATO, siły rosyjskie mogą przyjąć doskonałe pozycje obronne pod ochroną swojego strategicznego płaszcza, co stawia Sojusz przed trudniejszym wyzwaniem i zmniejsza jego szanse na zwycięstwo. Jeśli NATO podjęłoby próbę mobilizacji i koncentracji masywnej siły niezbędnej do odzyskania rosyjskich zdobyczy, Rosja mogłaby użyć różnorodnych: politycznych, dyplomatycznych, ekonomicznych, informacyjnych i militarnych środków, by szukać zakończenia konfliktu na korzystnych dla siebie warunkach. Rosyjski rząd mógłby łączyć ofertę negocjacji i zaprzestania wrogości z dalszą eskalacją konfliktu, z poziomem nuklearnym włącznie. Wszystko po to, by przywołać NATO do porządku i uświadomić, że jedynie osiągnięcie konsensusu będzie krokiem naprzód. Gdyby niektóre z państw NATO z góry ustanowiły granice kosztów i ryzyka związanego z główną kontrofensywą, Sojusz naraża się na polityczne przegranie konfliktu z Rosją jeszcze przed próbą jego militarnego rozstrzygnięcia. Jeśli Sojusz utrzyma jedność niezbędną dla uruchomienia kampanii w celu odzyskania rosyjskich zdobyczy terytorialnych, kontrofensywa może być trudna, niepewna i potencjalnie zmierzająca do eskalacji.

fot. newsbar.pl
fot. newsbar.pl

Kluczowe spostrzeżenia

W Rosji uważa się za wykonalną „teorię zwycięstwa”. Ograniczonego do użycia konwencjonalnych sił konfliktu z NATO, co zagraża bezpieczeństwu wschodniej granicy NATO. W przyszłym konflikcie Rosja mogłaby wykorzystać przewagę czasu i odległości, co daje jej możliwość uchwycenia terytorium Krajów Bałtyckich zanim Sojusz byłby gotów do generalnej, skutecznej odpowiedzi. Jeśli początkowa rosyjska ofensywa by się powiodła, NATO zostałoby zmuszone do wyboru między trudną, niepewną i potencjalnie zwiększającą eskalację działań kontrofensywę w celu wyzwolenia sojuszniczego terytorium lub akceptacji porażki

Rozszerzenie amerykańskiej obecności militarnej w Europie jest w stanie podkopać rosyjską teorię zwycięstwa i zwiększyć odstraszanie. Przez stacjonowanie dodatkowych sił amerykańskich w strategicznych miejscach, bliżej regionu Bałtyku, może się zmniejszać rosyjska przewagę czasu i odległości, osłabiając tym samym zdolność sił rosyjskich do izolowania terenów, których zajęcie wyznaczyły sobie za cel. Byłoby to także demonstracją amerykańskiego zaangażowania i determinacji. Jednocześnie podważałoby to wiarę rosyjskiego rządu w teorię zwycięstwa i w ten sposób odstraszało od ataku na państwa NATO. Jeśli takie odstraszanie by zawiodło, dla amerykańskich działań, w kontekście rosyjskiego ataku, najlepszym będzie szybkie włączenie się sił NATO już na początku konfliktu, ograniczanie rosyjskich możliwości i zapobieżenie osiągnięcia przez nich zamierzonych celów do czasu aż amerykańskie i NATO-wskie posiłki przybędą na pole bitwy.

Poprawa militarnych możliwości Polski i struktury jej sił zbrojnych może być kolejnym krokiem wzmacniającym odstraszanie i obronę. Zmodernizowana, będąca w gotowości polska armia może przekonać rosyjskich decydentów, że Polska nie jest łatwym celem, a jej siły mogą być prawdziwym wyzwaniem dla rosyjskiej inwazji. Poza obroną Ojczyzny zmodernizowane polskie wojsko mogłoby wspomóc sojusznicze wysiłki w kierunku powstrzymania rosyjskich ataków, na sąsiadujące kraje NATO, zniwelowania rosyjskich możliwości, a także ułatwić szybki transport sił USA i NATO przez Polskę.

Rozszerzona amerykańska obecność i zmodernizowane polskie wojskowo powinny współdziałać, co w konsekwencji wzmocni odstraszanie i obronę. Razem te wysiłki zwiększą spójność operacyjną sił amerykańskich i polskich wpływając także na polityczną wolę niezbędną dla Warszawy przy podejmowaniu decyzji o użyciu jej sił poza granicami Polski, dla obrony terytorium sojuszników.

fot. newsbar.pl
fot. newsbar.pl

Zalecenie dla zwiększenia amerykańskiej obecności

Postępujący wzrost amerykańskiej obecności poprawiłby zdolność do przeciwstawienia się rosyjskiej agresji i zapobiegłby osiągnięcia jej celów w regionie Bałtyku.

Poprawić efektywność i skuteczność rażenia amerykańskich sił uderzeniowych w Europie. Wzrastający potencjał i siła rażenia stacjonujących w Europie sił amerykańskich poprawiłaby ich zdolność przeciwstawienia się rosyjskiej inwazji na Polskę i Kraje Bałtyckie już w pierwszym dniu konfliktu. Konkretne amerykańskie działania powinny uwzględniać stałą obecność amerykańskiego dowództwa na szczeblu dywizji w Polsce i dowództwa na szczeblu korpusu w Niemczech, stałe bazowanie w Polsce artylerii dalekiego zasięgu oraz oddziałów obrony powietrznej i rakietowej, stałe bazowanie oddziałów zabezpieczenia i wsparcia oraz dodatkowo brygady spadochronowej w Europie, która miałaby możliwość pobierania ekwipunek z wcześniej przygotowanych wojskowych magazynów bliżej pozycji konfliktu. Takie wzmocnienie da pewność, że wszystkie siły amerykańskie stanowiące pełną obsługę dywizji USA, w gotowości do przeciwstawienia się zagrożeniu dla Sojuszu, będą obecne w Polsce, lub w jej pobliżu, już przy pierwszych oznakach tego zagrożenia.

Stany Zjednoczone powinny także zwiększyć swoje zapasy amunicji, paliwa i najważniejszych rezerw, tak żeby wystarczały one na nie mniej niż 30 dni powietrznych i lądowych operacji

Zredukować czas odpowiedzi powyższych sił. Stany Zjednoczone powinny podjąć działania, które zmniejszyłyby czas jaki jest potrzebny powietrznym i lądowym siłom z USA i innych rejonów świata do wzmocnienia sił NATO przeciw rosyjskiej agresji. Te działania powinny oznaczać rozmieszczenie i stałe bazowanie zaawansowanej struktury ostrzegawczej wystarczającej do pełnej obsługi na poziomie korpusu. Wzmocnienia te w połączeniu z istniejącą, bądź poprawioną infrastrukturą i składami sprzętu pozwoli Stanom Zjednoczonym wesprzeć NATO swoim różnymi oddziałami i dodatkowo siłami specjalnymi w ciągu kilku dni, zaś całej dywizji USA i struktur korpusu w ciągu tygodnia. Stany Zjednoczone powinny także zwiększyć swoje zapasy amunicji, paliwa i najważniejszych rezerw, tak żeby wystarczały one na nie mniej niż 30 dni powietrznych i lądowych operacji.

fot. newsbar.pl
fot. newsbar.pl

Rekomendacje dla poprawy możliwości wojskowych i struktury sił zbrojnych Polski

Poniższe inicjatywy mogłoby zwiększyć militarną efektywność polskiego wojska i jego zdolność do szybkiej reakcji na główny atak na terytorium Polski i sąsiadujących z nią sojuszników.

Poprawić gotowość wojskową. Poprawa gotowości może działać odstraszająco przez zademonstrowanie, że Polska ma wolę i zdolność do bezzwłocznego przeciwstawienia się rosyjskiej agresji. Inicjatywy na rzecz podniesienia gotowości powinny się skupiać na intensywnych i realistycznych ćwiczeniach bojowych, inwestowanie w gotowość personelu i konserwację sprzętu, zwiększanie zapasów amunicji i innych materiałów potrzebnych dla utrzymania wysokiego tempa operacji militarnych.

Rozbudować kluczowe elementy zabezpieczenia i wsparcia. Zwiększając rodzaje i liczbę możliwości współdziałania można zwiększyć efektywność i skuteczność rażenia istniejących już polskich sił manewrowych oraz ich zdolność do skuteczniejszego i bezpośredniego związania sił rosyjskich. Wzmocnienie systemów ostrzegawczych stworzyłoby nad obszarem Polski parasol, który by znacznie skomplikował rosyjskie działania i ułatwił polskie wysiłki  zniszczenia rosyjskich sił inwazyjnych zmierzających do zajęcia północnej Polski i Krajów Bałtyckich. Priorytetem powinny tu być: wysokie możliwości obrony powietrznej i rakietowej,  środki do prowadzenia precyzyjnego ognia dalekiego zasięgu, możliwości wywiadowcze i kontrwywiadowcze, cybernetyczna ochrona przed wojną elektroniczną, wojska obrony terytorialnej i inżynieryjne.

Zmodernizować strukturę sił. Znacząca część polskich sił zbrojnych korzysta z przestarzałego sowieckiego, bądź postsowieckiego wyposażenia. Chociaż dla Polski pierwszeństwem w najbliższym czasie powinno być zwiększenie gotowości bojowej jej sił i poprawa ich możliwości współdziałania, to prawdopodobnie i tak wymagać to będzie wymiany i modernizacji sprzętu sił lądowych, w szczególności jej wozów bojowych oraz jej sił powietrznych, bo tylko to zapewni im porównywalność do sił rosyjskich.

Poprawić wydolność i odporność systemów łączności i dowodzenia, infrastrukturę bazowania, zabezpieczenia oraz wsparcia. Wysiłki Polski na rzecz poprawy swoich sił zbrojnych mogą być niewystarczające bez takich samych wysiłków w kierunku poprawy gotowości jej kluczowych baz, węzłów łączności, infrastruktury zabezpieczenia i wsparcia. Inwestycje w tym kierunku z włączeniem infrastruktury cywilnej mogłyby ułatwić rozproszone na dużym obszarze operacje i poprawić wydajność linii komunikacyjnych na terytorium Polski. Poprawa zdolności saperskich jednostek mostowych, wykorzystujących różne typy przepraw pontonowych i wyposażenia do ich naprawy, jest niezbędna dla ułatwienia transportu przez Wisłę i ma życiowe znaczenie dla zapewnienia gotowości polskich linii komunikacyjnych w czasie konfliktu. /bs/

fot. newsbar.pl
fot. newsbar.pl

Pobierz raport – plik pdf (w jęz. angielskim)

.